top of page
czy wiesz, że kapselki Tymbark mają 25 lat!

Historia pewnej Pani, która po raz pierwszy wybrała się na Pieszą Pielgrzymkę do Częstochowy. Był wtedy - jak pisała - niemiłosierny upał, z każdym kolejnym kilometrem traciła siły. Coraz częściej zaczęła myśleć o wycofaniu się z pielgrzymki. Po jednym z trudniejszych etapów, postanowiła że to już koniec, nie da rady. Kiedy pogodziła się już  z tą myślą, któryś z pielgrzymów poczęstował ją napojem z Tymbarku. Po otworzeniu kapsla, automatycznie spojrzała na napis: 

Dla niej to był znak, że nie powinna tak łatwo rezygnować, poddawać się.

I nie poddała się, dotrwała do końca i szczęśliwie doszła do Częstochowy. 

bottom of page